poniedziałek, 1 stycznia 2018

Podsumowanie roku 2017!!!


Niech Cthulhu będzie z wami!!!


Rok 2018 można oficjalnie uznać za otwarty!!! Oby był on znacznie lepszy niż ten, który za nami!!! Jednak zanim przedstawię to na co wszyscy czekają czyli zestawienie 20 pozycji, które osobiście uważam za najbardziej godne uwagi spośród tych, jakie udało mi się zobaczyć (Tak na marginesie dodam może, że przy sporządzaniu tego zestawienia brałem przede wszystkim filmy, które w ciągu minionych 12 miesięcy weszły w naszym pięknym kraju do masowej dystrybucji (Stąd zatem na liście obecność kilku pozycji, które światową premierę miały w innym czasie). Z ogólnej liczby 184 seansów, jakie udało mi się zaliczyć (wliczam tu zarówno powtórki po latach jak i ponowne seanse tego samego tytułu) tylko 61 filmów spełniało to kryterium), warto choć przez chwilę zastanowić się nad tym jaki był świeżo miniony rok i z czego zostanie zapamiętany? A trzeba uczciwie przyznać, że jeśli chodzi o kinematografię (acz nie tylko jak się wkrótce przekonacie) był to z pewnością rok, który na długo pozostanie mi w pamięci. Dlaczego?

Przede wszystkim z powodu afery #metoo czyli wyjścia na jaw rozlicznych skandali seksualnych z udziałem największych gwiazd takich jak Casey Affleck, Lars von Trier czy Kevin Spacey. Swoją drogą jestem jaki procent z tej całej fali zarzutów, zapoczątkowanych casusem Harvey Weinsteina ostatecznie okaże się być prawdziwymi czynami godnymi potępienia, a ile w tym wyłącznie nieudolnych prób wybicia się na znanym nazwisku. Żeby nie było. Nie neguje tego, iż aktorzy których lubimy mogą być niezbyt fajnymi ludźmi. Po prostu staram się zachować zdrowy rozsądek.

Był to również rok bezprecedensowej sytuacji na Oscarach. Nie chodzi mi oczywiście o fakt, że wygrał "Moonlight" a nie faworyzowany "La La Land" choć fakt, że (na co zwrócili uwagę liczni obserwatorzy) po raz pierwszy w historię statuetkę otrzymał film, który nie zdobył głównych trofeów na rozdaniach żadnej z trójki głównych gildii, ani też żadnej nagrody BAFTA, gdzie nie był nawet nominowany za reżyserię zdecydowanie daje do myślenia. Mam na myśli absolutną kompromitację szanownej Akademii. Jak bowiem można było dopuścić do tego by na ceremonii, która chce uchodzić za poważną i profesjonalną a przede wszystkim jest powszechnie uważana za najbardziej prestiżową w świecie filmu w tak rażący sposób pomylić się przy odczytywaniu najważniejszej kategorii?

Ten rok był także rokiem powrotów. Do wysokiej formy wrócili bowiem M. Night Shyamalan i Darren Aronofsky. Dostaliśmy wielki powrót do świata "Blade Runnera". Nowe filmy dostarczyła zdecydowana większość moich ulubionych reżyserów czyli m.in. Christopher Nolan, Edgar Wright czy Yorgios Lanthimos. Warto również wspomnieć o tym, że po dwudziestu latach czekania w wielkim stylu wrócił także serial "Miasteczko Twin Peaks" oferując swoim fanom niezły "mindfuck". Twórcy nie bawili się bowiem w tani "fanservice" tylko zabrali nas w niezapomnianą podróż do świata zwichrowanej wyobraźni.

Dla mnie osobiście był to rok wielkich zmian i rekordów. Byłem aż 29 razy w kinie i obejrzałem aż 13 seriali co biorąc pod uwagę, iż do tej pory zdarzało mi się oglądać maksymalnie jeden lub dwa seriale rocznie oznacza wielokrotne przebicie.

Przede wszystkim jednak udało mi się nie tylko przezwyciężyć swój lęk przed podróżowaniem, ale przede wszystkim zamknąć w swoim życiu pewien etap czyli uzyskać stopień magistra nauk humanistycznych na kierunku kulturoznawstwo a zacząć kolejny etap (doktorat) na zupełnie innej uczelni w zupełnie innym mieście (konkretnie na UMCS w Lublinie).

No dobrze. Po tym nieco przydługim wstępie pora przejść do rzeczy. Przedstawiam wam zatem zestawienie 20 pozycji, które moim zdaniem warto było w ubiegłym roku obejrzeć. Starałem się by zestawienie było różnorodne gatunkowo i tematycznie aby każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Ale zanim to nastąpi najpierw kilka wyróżnień specjalnych

Największe rozczarowanie: Alien Covenant

Największy upadek: Ridley Scott

Najlepsze zakończenie: Trzeci sezon Twin Peaks

Najgorsze zakończenie: Lekarstwo na życie

Troll roku: David Lynch

Największy przerost formy nad treścią: Valerian i miasto tysiąca planet

Największe wydarzenie roku: Trzeci sezon Twin Peaks

Powrót roku: Trzeci sezon Twin Peaks

Najlepszy aktor: James McAvoy za "Split"

Aktor z największą ilością występów w filmach z pierwszej dwudziestki mojego zestawienia: Casey Affleck za "Manchester By The Sea" i "A Ghost Story", Ryan Gosling za "Blade Runner 2049" i "La La Land"

Najciekawszy czarny charakter: Kylo Ren (Adam Driver) za "Gwiezdne Wojny: Ostatni Jedi"

Najlepsza aktorka: Garance Marillier za "Mięso"

Najlepszy aktor w serialu: Tom Hardy (Peaky Blinders, Tabu) 

Najlepsza aktorka w serialu: Brit Marling za "The OA"

Najlepszy serialowy opening: Tabu

Najlepsza muzyka: Peaky Blinders

Najlepszy serial: "Peaky Blinders" oraz "Twin Peaks The Return"

Najlepsze zdjęcia: Roger Deakins za "Blade Runner 2049"

Najlepszy reżyser: Christopher Nolan za "Dunkierka"

Najlepszy aktorski duet: Cillian Murphy i Tom Hardy za "Peaky Blinders"

Najgorszy aktorski duet: Dane DeHaan i Cara Delevigne za "Valerian i miasto tysiąca planet"

Największe aktorskie objawienie: Sophia Lillis (To) oraz Eili Harboe (Thelma)

Najlepszy sequel: Blade Runner 2049

Najbardziej przekombinowane zakończenie: Atomic Blonde

Myślę, że to co się wydarzyło w tym filmie najlepiej podsumowała moja koleżanka, twierdząc iż finał wyglądał tak, jakby filmowcy nie mogli się zdecydować, które zakończenie dać, więc dali wszystkie trzy jakimi dysponowali.

Miejsce 20


I tak cię kocham (The Big Sick)

Reżyseria: Michael Showalter

Scenariusz: Kumail Nanjiani, Emily V. Gordon

Gatunek: komedia romantyczna

Kraj: USA

Pierwsza, ale myślę że nie jedyna niespodzianka na mojej liście. Jak pewnie bowiem zdążyliście zauważyć lubuję się w zdecydowanie innym, znacznie bardziej mrocznym, typie kina. Jednakże muszę przyznać, że ten przeuroczy, przesympatyczny i niezwykle ciepły film opowiadający o przezwyciężaniu różnic kulturowych po prostu skradł moje serce. Po za tym moje zestawienie zdecydowanie potrzebuje choć odrobiny pozytywnego tchnienia oraz bardzo lubię występującą tu Zoe Kazan.

Miejsce 19

Mother!

Reżyseria: Darren Aronofsky

Scenariusz: Darren Aronofsky

Gatunek: horror

Kraj: USA

Ten film, który najprościej opisać jako "Ewangelia według Darrena Aronofsky'ego" to wielki powrót tego wybitnego artysty do formy po niepowodzeniu jakim był "Noe". Dostaliśmy bowiem ciężki, odważny i niezwykle dołujący film bezlitośnie ukazujący destrukcyjną naturę człowieka. Dodatkowym plusem tej produkcji jest ujawnienie talentu tkwiącego w Jennifer Lawrence.

Miejsce 18.

Twój Vincent (Loving Vincent)

Reżyseria: Dorota Kobiela i Hugh Welchman

Scenariusz: Dorota Kobiela, Hugh Welchman, Jacek Dehnel

Gatunek: animacja, dramat, kryminał

Kraj: Polska, Wielka Brytania

Jak pewnie wiecie uwielbiam filmy o niezrozumianych przez świat artystach. Pozwalają mi się bowiem utożsamiać z ich bohaterami. Zatem nie powinno być dla was zaskoczeniem, że "Twój Vincent" po prostu musiał się w moim zestawieniu znaleźć. Ba! Jestem prawie pewien, iż gdyby fabuła dorównała obłędnej stronie wizualnej moglibyśmy tu mówić o obrazie zasługującym co najmniej na pierwszą dziesiątkę.

Miejsce 17.

Zło we mnie (February)

Reżyseria: Oz Perkins

Scenariusz: Oz Perkins

Gatunek: Horror

Kraj: Kanada, USA

Głównymi zaletami produkcji Oza Perkinsa (syna Anthony'ego Perkinsa czyli Normana Batesa ze słynnej "Psychozy"), które zapewniły jej dość wysokie miejsce w moim zestawieniu są: gęsty intrygujący klimat, nieustanne poczucie zagrożenia, subtelność oraz znakomite kreacje aktorskie w wykonaniu Emmy Roberts i Kiernan Schipki. 


Miejsce 16.

Mięso (Grave)

Reżyseria: Julia Ducourneu

Scenariusz: Julia Ducourneu

Gatunek: Horror

Kraj: Belgia, Francja, Włochy

Dowód na to, że nie zawsze trzeba wierzyć kampanii marketingowej. "Mięso" bowiem, które według szumnych zapowiedzi miało być kontrowersyjnym i obrazoburczym kontynuatorem francuskiej "Nowej Fali Horroru" czyli dzieł takich jak "Blady Strach", "Martyrs" czy "Najście" okazało się być poruszającą metaforą dojrzewania młodej dziewczyny (w tej roli znakomita Garance Marillier, która moim zdaniem stworzyła jedną z najlepszych kobiecych kreacji tego roku) oraz odkrywania budzących się w niej instynktów. Tak na marginesie dodam, że nie jest to jedyny film w moim zestawieniu poruszający taką tematykę. Ba! Obie produkcje łączy nawet obranie niezwykle zbliżonej formy.

Miejsce 15.


The Square


Reżyseria: Ruben Östlund

Scenariusz: Ruben Östlund

Gatunek: Komedia

Kraj: Dania, Francja, Niemcy, Szwecja

Tegoroczny zdobywca Złotej Palmy na Festiwalu w Cannes i największy faworyt do zdobycia Oscara za najlepszy film nieanglojęzyczny to bezlitosna satyra z szeroko pojętego środowiska artystycznego. Ukazuje bowiem tych samozwańczych "znawców sztuki" jako dyletantów, którzy nie odróżniliby eksponatu od wieszaka na ubrania.

Miejsce 14.

Split

Reżyseria: M. Night Shyamalan

Scenariusz: M. Night Shyamalan

Gatunek: Horror

Kraj: USA

Ten obraz to nie tylko triumfalny powrót Shyamalana, który udowodnił iż mimo kilku wpadek w rodzaju "Zdarzenia" czy "After Earth" nie stracił talentu do opowiadania intrygujących historii i tworzenia niepokojącego klimatu (nie przez przypadek był niegdyś nazywany nowym Hitchcockiem) ale przede wszystkim absolutny popis aktorskich umiejętności i wszechstronności zaprezentowanych przez Jamesa McAvoya, któremu udało się przekonująco wcielić się niezwykle wymagającą rolę osoby, w której ciele tkwi kilkadziesiąt diametralnie różnych osobowości. Dodając do tego fakt, że na ekranie partneruje mu niezwykle utalentowana Anya Taylor Joy ( tytuł aktorskiego odkrycia ubiegłego roku jaki przyznałem jej po obejrzeniu "The Witch" zdecydowanie nie był wyróżnieniem na wyrost) oraz wspomniany już wyżej klimat uzyskujemy produkcję, która na długo zapada w pamięć.

Miejsce 13.

Zombie Express (Boo-san-haeng)

Reżyseria: Sang-ho Yeon

Scenariusz: Sang-ho Yeon i Joo-Suk Park

Gatunek: Dramat, Horror

Kraj: Korea południowa

Zdecydowanie jeden z najbardziej oryginalnych i najlepszych "zombie movie" ostatnich lat. Produkcja świeża i zapewniająca sporą porcję pełnowartościowej rozrywki.

Miejsce 12.

Strażnicy Galaktyki vol. 2 (Guardians of the Galaxy Vol. 2)

Reżyseria: James Gunn

Scenariusz: James Gunn

Gatunek: Akcja, SF

Zdecydowanie najlepszy film superbohaterski roku a przy okazji sequel, który co najmniej dorównał jedynce jeśli chodzi o dostarczenie czystego funu. Jeśli chodzi o kino czysto rozrywkowe i bezpretensjonalne nie było (No może poza świetnym "Thor Ragnarok") w tym roku lepszego filmu.


Miejsce 11.



Manchester By The Sea


Reżyseria: Kenneth Lonergan

Scenariusz: Kenneth Lonergan

Gatunek: Dramat

Podobał mi się subtelny nastrój, umiejętne balansowanie między tonacjami oraz aktorski popis Caseya Afflecka, który dowiódł, że statuetka za najlepszą rolę pierwszoplanową podczas ubiegłorocznej gali rozdania Oscarów powędrowała we właściwe ręce.

Miejsce 10. 

Zabicie świętego jelenia (The Killing of a Sacred Deer)

Reżyseria: Yorgios Lanthimos

Scenariusz: Efthymis Filippou, Yorgios Lanthimos

Gatunek: Dramat

Kraj: Irlandia, Wielka Brytania

Nie jest to może najlepsze osiągnięcie Lanthimosa, ale trzeba powiedzieć, że po "Lobsterze" i "Kle" jest to kolejny w jego dorobku ciężki i niezwykle dołujący film ukazujący zdegenorawanie świata oraz destrukcyjną naturę człowieka. Warto również wspomnieć o kapitalnej kreacji aktorskiej Barry'ego Keoghana.


Miejsce 9.

Królewicz Olch

Reżyseria: Kuba Czekaj

Scenariusz: Kuba Czekaj

Gatunek: Dramat

Kraj: Polska

Prawdopodobnie największa niespodzianka ubiegłego roku!!! Poprzedni film tego reżysera czyli głośne "Baby Bump" średnio mi się podobał natomiast "Królewiczem Olch" czyli dziwną opowieścią o trudach dorastania nastoletniego geniusza byłem i nadal jestem absolutnie zachwycony. I nie przeszkadza mi nawet fakt, że całość wygląda tak, jak mogła by teoretycznie wyglądać wybitna "Mama" gdyby nakręcił ją nie Xavier Dolan, ale Terrence Mallick.


Miejsce 8

Thelma

Reżyseria: Joachim Trier

Scenariusz: Joachim Trier, Eskil Vogt

Gatunek: Dramat, Fantasy

Kraj: Dania, Francja, Norwegia, Szwecja. 

Kolejny film na mojej liście, którego obecność na tej liście można uznać za niespodziankę. Mniejszą jednak niż w przypadku wspomnianego wyżej "Królewicza Olch" ponieważ twórcą tego dzieła jest Joachim Trier odpowiedzialny m.in. za znakomite "Reprise". Tym razem Trier zabrał nas w piękną, mroczną i oniryczną podróż do świata młodej dziewczyny odkrywającej swoją nieheteronormatywną seksualność oraz paranormalne zdolności. Gorące brawa należą się zwłaszcza odtwórczyni głównej roli czyli niezwykle utalentowanej Eili Harboe, na której dalszy rozwój warto będzie zwrócić uwagę.


Miejsce 7

Toni Erdmann

Reżyseria: Maren Ade

Scenariusz: Maren Ade

Gatunek: Komedia

Kraj: Austria, Francja, Niemcy, Szwajcaria, Rumunia

Wspaniały, mądry, kapitalnie zagrany (nadal nie mogę się zdecydować czy lepiej wypadł wcielający się w tytułowego bohatera Peter Simonischek czy grająca jego córkę Sandra Huller) i subtelnie opowiedziany film, który budzi delikatne skojarzenia z "Podwójnym życiem" Jodie Foster czy "Idiotami" Larsa Von Triera ponieważ uczy że jedynym sposobem na to, by wypełnić pustkę egzystencji jest odnaleźć i pielęgnować swojego "wewnętrznego idiotę". Nigdy nie tracić poczucia humoru, nie traktować życia śmiertelnie poważnie i na przekór konwencjom czy schematom "normalności" starać się pielęgnować własną oryginalność.


Miejsce 6



Baby Driver


Reżyseria: Edgar Wright

Scenariusz: Edgar Wright

Gatunek: Komedia, Akcja

Kraj: USA, Wielka Brytania

Edgar Wright jest jednym z moich ulubionych reżyserów. Absolutnie uwielbiam praktycznie wszystkie stworzone przez niego produkcje takie jak Scott Pilgrim kontra świat czy Wysyp Żywych Trupów. Imponuje mi bowiem lekkość i świeżość z jakimi konstruuje opowiadane przez siebie historie, umiejętność kreowania urzekającego nastroju oraz biegłość w żonglowaniu popkulturowymi odniesieniami. Jego najnowsza produkcja czyli "Baby Driver" to absolutne arcydzieło, którego praktycznie kazdy element stoi na niebotycznie wysokim poziomie. Mam tu na myśli tempo, muzykę, nastrój, aktorstwo, scenariusz a przede wszystkim montaż. Dodam tez, ze całość przypomina nieco lżejszą wersję Drive a Lily James jest autentycznie prześliczna i ma przeuroczy uśmiech

Miejsce 5

Gwiezdne Wojny: Ostatni Jedi (Star Wars: The Last Jedi)

Reżyseria: Rian Johnson

Scenariusz: Rian Johnson

Gatunek: Przygodowy, SF

Kraj: USA

Prawdopodobnie najbardziej kontrowersyjna produkcja roku. Dowód na to, że nawet w zdawałoby się wykalkulowanym i całkowicie podporządkowanym budżetowi świecie wielkich blockbusterów zdarzają się twórcy nie bojący się ryzyka wynikającego z postępowania na przekór oczekiwaniom odbiorcy.

Miejsce 4

La La Land

Reżyseria: Damien Chazelle

Scenariusz: Damien Chazelle

Gatunek: Musical, Romans

Kraj: USA

Może i inne produkcje na tej liście podobały mi się bardziej jeśli chodzi o aspekty wizualne jednak to właśnie "La La Land" jest moim ulubionym filmem roku. Widziałem go już bowiem aż trzy razy i na pewno jeszcze niejednokrotnie do niego wrócę. Co za cudowny film! Produkcja, która udowadnia, iż warto marzyć. Znakomicie zrealizowana, opowiedziana z wdziękiem, świeżością i energią a przede wszystkim nie da się zaprzeczyć temu, iż wywołuje autentyczne emocje oraz posiada niemalże magiczny nastrój. W dodatku ewidentnie widać, że film powstał z miłości do kina i muzyki czemu niejednokrotnie daje wyraz. Nic więc chyba dziwnego, że przemówiła do mojego wewnętrznego marzyciela i romantyka głęboko ukrytego pod maską zgorzkniałego cynika-nihilisty.

Miejsce 3




Dunkierka

Reżyseria: Christopher Nolan

Scenariusz: Christopher Nolan

Gatunek: Dramat, Wojenny

Kraj: Francja, Holandia, USA, Wielka Brytania

Na "Dunkierkę" szedłem z ogromnymi oporami. Raz, że nie jestem wielkim fanem kina wojennego a dwa doniesienia o tym, iż ma to być bardziej swoisty eksperyment niż pełnowartościowy produkt budziły niepokojące skojarzenia z "Song to Song".Na szczęście początkowe obawy szybko okazały się płonne! Nolan po raz kolejny mnie nie zawiódł, udowodnił, że jego nazwisko jest gwarantem najwyższej jakości jeśli chodzi o współczesną kinematografię a przede wszystkim dostarczył niezwykle intensywne doświadczenie, które dosłownie zapiera dech w piersiach. Przy czym warto nadmienić, że to wrażenie pełnej immersji w przedstawiane na ekranie wydarzenie było wywołane zaprezentowanymi obrazami, wspomaganymi fenomenalną muzyką oraz znakomitym montażem!

Miejsce 2


Blade Runner 2049

Reżyseria: Denis Villeneuve

Scenariusz: Hampton Fancher, Michael Green

Gatunek: Thriller, SF

Kraj: Kanada, USA, Wielka Brytania

Villeneuve miał bardzo trudne zadanie. Przyszło mu bowiem zmierzyć się z absolutną legendą kina czyli kultowym "Łowcą Androidów" Ridleya Scotta. Dowiódł jednak, że nie bez przyczyny uważany jest za jednego z najciekawszych współczesnych twórców. Nie tylko bowiem wyszedł z tego starcia obronną ręką, ale moim zdaniem udało mu się stworzyć dzieło pod wieloma względami lepsze od pierwowzoru. Warto również wspomnieć o genialnej oprawie wizualnej, za którą odpowiadał Roger Deakins.

Miejsce 1



A Ghost Story
Reżyseria: David Lowery
Scenariusz: David Lowery 
Gatunek: Fantasy, Melodramat







Kraj: USA

Zdecydowanie najsmutniejszy film roku. Nie każdemu się spodoba, ponieważ wymaga od widza cierpliwości, gdyż konsekwentny minimalizm (czyli bardzo powolne tempo akcji i długie ujęcia, w których nic specjalnie interesującego się nie dzieje) może zniechęcać. Mimo wszystko jednak warto moim zdaniem wykazać się wytrwałością i wytrzymać chociażby kilkunastuminutową scenę jedzenia ciastka przez główną bohaterkę. Chociażby dla wzorcowo budowanego nastroju, urzekających zdjęć a przede wszystkim kapitalnych kreacji aktorskich Casey Afflecka i Rooney Mary. Dlatego też dla mnie osobiście ten przepiękny film to jeden z najlepszych i najważniejszych obrazów jakie widziałem w świeżo ubiegłym roku. Dawno się bowiem tak nie wzruszyłem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz