niedziela, 22 listopada 2020

Top 10 najlepszych filmów 2010 - 2020

Niech Cthulhu będzie z wami! 
W związku z organizowanym przez Koń Movie - filmy, seriale plebiscytem na 10 najlepszych filmów lat 2010 -2020 postanowiłem sporządzić zestawienie produkcji, które najmocniej do mnie przemówiły w ciągu minionych 11 lat.Muszę przyznać, że 10 jest liczbą zdecydowanie zbyt małą by pomieścić wszystkie dzieła, które najmocniej do mnie przemówiły. Te minione jedenaście lat obrodziło bowiem w niezwykle ciekawe oraz różnorodne produkcje i spora część będzie musiała obejść się smakiem. Serce mi się kraje, że nie mogę wspomnieć chociażby o takich arcydziełach jak:

- "Spiderman Uniwersum" (Najlepszy film superbohaterski), 

-"Demon" (udany polski horror to naprawdę rzadki zwierz), 

- "Mama" (nikt nie buduje takiej atmosfery jak Xavier Dolan), 

-"Musimy porozmawiać o Kevinie" (Film, który chwyta za gardło i przeraża choć nie jest thrillerem)

- "Social Network" (Doskonale uchwycony Zeitgeist) 

- "Midsommar" (z moją boginią Florence Pugh). 

 Po długim namyśle i wielokrotnych zmianach oraz walkach wewnętrznych wyszło mi coś takiego 


Miejsce 1. 

Melancholia 
To dzieło enfant terrible współczesnego kina Larsa von Triera to najpiękniejszy a jednocześnie najbardziej przygnębiający i przytłaczający film o końcu świata (przynajmniej na najbardziej podstawowym poziomie odczytania. W końcu nie ukrywajmy, że tak na prawdę jest to oddanie wszechogarniającego smutku i depresji) jaki istnieje. Świetnie sprawdza się jako double feature z filmem "Ostatnia miłość na Ziemi". 
***
Miejsce 2. 


Listopad 
Zakochałem się w klimacie tej pięknej estońskiej baśni stanowiącej idealne połączenie Lyncha, Jarmusha i Burtona oraz czerpiącej pełnymi garściami z folkloru. 
***
Miejsce 3.


 O dziewczynie, która wraca nocą sama do domu 
Szalona, ale w pełni satysfakcjonująca mieszanka gatunków i kultur, w której wyemancypowany, melodramatyczny sprzeciw wobec polityki Iranu spotyka się z niekonwencjonalnym i świeżym horrorem o wampirach. Podręcznikowy przykład kina, które skupia się nie tyle na celu, ile na samej podróży. Tytułowa Dziewczyna z kolei to enigmatyczna postać, która wydaje się niepozorna, nieśmiała i zagubiona we współczesnym świecie, a mimo to skrywa żądną krwi naturę.
***
Miejsce 4. 

Parasite 
Skoro filmem tym zachwycił się podobno sam Tarantino to jak ja mogłem się nie zachwycić. Szalona i dziwaczna jazda bez trzymanki.Film kompletny, który bawi się nie tylko gatunkami, ale również naszymi oczekiwaniami względem rozwoju linii fabularnej. 
***
Miejsce 5.


Wstyd 
 Kawałek rewelacyjnego kina, które powienien obejrzeć każdy kto ceni sobie historie nie obrażające inteligencji widza. Film o desperackim poszukiwaniu choćby namiastki uczucia w świecie opanowanym przez samotność (Dlatego świetnie nadałby się na double feature z "Her" albo fantastycznym "Charlie"). Najlepsza kreacja w karierze Michaela Fassbendera a wykonanie "New York, New York" przez Carey Mulligan kruszy nawet najtwardsze serca. 
***
Miejsce 6. 


Nocturnal Animals 
Żaden inny tytuł nie zrobił na mnie takiego wrażenia! Nie dał mi takiego emocjonalnego kopa, nie olśnił i nie sprawił bym miał wrażenia obcowania z celuloidowym absolutem! Widziałem już wielokrotnie, ale na pewno wrócę jeszcze nie raz. Polecam także double feature z "Nightcrawlerem" albo "Labiryntem". 
***
Miejsce 7. 

Monument 
 Pierwotnie miało się tu znaleźć A Ghost Story, ale uznałem, iż warto zwrócić uwagę na mojego ulubionego polskiego twórcę czyli Jagodę Szelc. Podziwu godna jest bowiem odwaga z jaką, ta wciąż przecież młoda jeszcze reżyserka, podąża wytyczoną przez siebie ścieżką kina „autorskiego” nie zwracając uwagi na powszechnie obowiązujące konwencje i schematy. Przeciwnie! Mam wrażenie, że wnosi do polskiego kina „twórczy ferment” ponieważ bawi się niedopowiedzeniami, żongluje gatunkami oraz potrafi umiejętnie stopniować napięcie dzięki czemu tworzy produkcje nieszablonowe, trudne do jednoznacznego „zaszufladkowania” czy definitywnej interpretacji. Jeśli ktoś lubi podobne klimaty i intelektualne puzzle to mogę również polecić "Mowę Ptaków", "Pod Skórą", "Za czarną tęczą" albo "Tajemnice Silver Lake" 
***
Miejsce 8. 


Lobster 
Przygnębiająca, acz jak najbardziej realna wizja przyszłości. Film greckiego reżysera Yorgiosa Lanthimosa (Twórcy kapitalnego "Kła") nie schlebia gustom masowego widza i nie należy do gatunku „kino lekkie, łatwe i przyjemne do natychmiastowego zapomnienia". Wręcz przeciwnie! To produkcja specyficzna, którą albo się pokocha albo znienawidzi. Ja pokochałem!
***
Miejsce 9. 

Birdman 
 No co mogę powiedzieć? Uwielbiam, kiedy kino (czy ogólnie sztuka) zajmuje się same sobą. Między innymi z tych właśnie powodów za najlepszy film w historii uważam Mulholland Drive. Polecam jako double feature z "Jednym Cięciem" albo "Dawno temu w Hollywood" 
***
Miejsce 10. 


Służąca 

Park Chan-wook kolejny raz udowadnia, że jest jednym z najlepszych i najciekawszych współczesnych reżyserów a każdy jego projekt to wielkie wydarzenie! "Służąca" zatem to piękne, wysmakowane, zmysłowe i niezwykle nastrojowe dzieło przewrotnie grające z oczekiwaniami widza. Obraz, który mnie absolutnie oczarował i sprawił, że siedziałem przed ekranem jak zauroczony kompletnie nie zwracając uwagi na to wszystko, co działo się dookoła. Warto rozważyć jako double feature z "Portretem kobiety w ogniu". Zresztą koreańczycy zawsze dostarczają wartościowy kontent o czym świadczy także "Lament czyli jeden z najbardziej klimatycznych horrorów jakie w życiu widziałem. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz