Nie wiem czy wiecie, ale 40 urodziny obchodzi dziś Michael
Fassbender, którego, jak pewnie zdążyliście zauważyć absolutnie uwielbiam i
uważam za najlepszego na ten moment aktora na planecie!
Ten nieprzeciętnie utalentowany i niesamowicie
charyzmatyczny irlandczyk nigdy mnie bowiem nie zawiódł. Niezależnie od roli (a
przypomnijmy, że ma na swoim koncie m.in. androida, tajemniczego rewolwerowca,
seksoholika, Makbeta, asasyna czy lidera alternatywnej grupy rockowej) zawsze prezentuje
się wyśmienicie i przyciąga wzrok do ekranu. Krótko mówiąc jest gwarantem
jakości!
Dlatego też życzę mu wszystkiego najlepszego!
Samych ról godnych potencjału! Żeby jego kariera rozwijała się w takim tempie
jak do tej pory a przede wszystkim żeby w końcu dostał już od dawna zasłużonego
Oscara!
A ja chyba sobie z tej okazji obejrzę sobie jakiś
film z jego udziałem. Wam natomiast zostawiam znalezioną w Internetach
kompilację ku czci. Enjoy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz